
POCZĄTEK MOJEJ KARIERY CZ.2
Fashion week
We wrześniu wyruszyłam do Paryża na fashion week, w trakcie którego prezentowano kolekcje Spring/Summer 2015. Przygodę z wybiegiem rozpoczęłam pokazem Christiana Diora. Był to dla mnie przełomowy moment, gdyż rozpoczęłam wtedy stałą współpracę z Rafem Simonsem. W ramach tego fashion weeku wystąpiłam w pokazach Elie Saab, Tsumori Chisato oraz Andrew GN. Uczestniczenie w nich sprawiało mi wielką przyjemność. Pokochałam pokazy i zaczęłam traktować je jak święto sztuki, ze względu na niezwykłą, podniosłą atmosferę oraz obecność najwybitniejszych kreatorów mody. To właśnie dlatego brałam udział w kolejnych tygodniach mody w – Nowym Jorku, Londynie, Mediolanie i Paryżu, w trakcie których poznałam wybitnego projektanta Karla Lagerfeld’a. Zaczęłam pracować dla najlepszych marek takich jak Fendi, Chanel, Valentino, Miu Miu, Anthony Vaccarello, Roberto Cavalli, Isabel Marant, Hermes, Nina Ricci, Etro, Dolce&Gabbana, Ralph&Russo, Tory Burch, Zuhair Murad, David Koma, Trussardi, Marni, Diesel, Etam, Mugler i wiele innych.
Żyłam wówczas w dwóch światach. Czułam, że moje życie wywraca się do góry nogami.
Po powrocie z Paryża byłam cały czas pod wrażeniem pokazów, które zrobiłam w pierwszym sezonie. Byłam szczęśliwa, że miałam okazję poznać i pracować z projektantami mody, których do tej pory mogłam oglądać tylko w gazetach.
Zainteresowanie moją osobą po fashion week’ach nie ustawało. W Polsce wzięłam udział w mojej pierwszej sesji zdjęciowej dla magazynu GLAMOUR. Następnie więcej marek w Polsce i Europie zaczęło się o mnie dowiadywać. Cały czas byłam w podróży, pracując direct booking w Europie.
Photo: Artur Wesołowski
Fashion Editor/Stylist : Marta Sinilo
Make up: Zosia Krasuska
Hair Stylist: Kacper Raczkowski

Photographer: Kiki Xue
Fashion Editor/Stylist: Enrica Ponzellini
Hair Stylist: Joseph Pujalte
Makeup Artist : Marie Duhart
Manicurist: Chloe Desmarchelier
Pamiętam, jak podczas mojej pracy dla Vogue Italia w Paryżu, byliśmy tak zapracowani, że nie miałam czasu sprawdzać telefonu. Po sesji w końcu wzięłam go do ręki i odkryłam, że mam setki wiadomości od mojej agencji, z informacją, że kierowca już na mnie czeka! Musiałam jak najszybciej pojechać do hotelu, żeby się spakować – miałam na to dosłownie 5 min., a następnie na lotnisko, bo tego wieczoru miałam lot do Barcelony. Musiałam zdążyć na ten samolot, bo następnego dnia robiłam kampanie dla Massimo Dutti. Teraz takie sytuacje nie robią na mnie wrażenia. Jestem gotowa do podróży w każdej chwili i niewielka ilośc czasu nie jest problemem, ale wtedy to było COŚ! Takich szalonych i ekstremalnych momentów, które wymagały ode mnie szybkiego działania i zachowania zimnej krwi miałam dużo więcej. Ale o tym opowiem Wam innym razem.

Od momentu gdy zaczęłam pracować jako modelka, musiałam nauczyć się godzenia wymarzonej pracy ze szkołą.
Praca modelki a edukacja
Zdawałam sobie sprawę z tego, że wykształcenie jest niezbędne, by mieć plan na siebie, w razie ewentualnego niepowodzenia. Wiedziałam, że życiu modelki towarzyszy duża niepewność, związana z obawą odnośnie przyszłości po zakończeniu kariery. Nie chciałam też zamknąć sobie drogi do dalszej edukacji i rozwoju. Ze względu na moje priorytety wraz z agencją IMG wybieraliśmy wyłącznie najważniejsze prace, które miały decydujący wpływ na rozwój mojej kariery. Nie ukrywam, że przychodzące do mnie oferty współpracy były bardzo kuszące! Moja kariera rozwinęła się tak szybko, że musiałam ubiegać się o nauczanie indywidualne. To nie było proste ale się udało! W podróży nie rozstawałam się z książkami. Będąc w domu uczyłam się nawet po nocach. Nie miałam taryfy ulgowej. Każdą kartkówkę, sprawdzian czy test musiałam zaliczyć, tak jak moje koleżanki i koledzy z klasy. Trwało to przez trzy lata liceum i wymagało ode mnie systematyczności i dużego zaangażowania. Byłam rozchwytywana, miałam wiele propozycji pracy, jednak musiałam przygotowywać się do zbliżającego się egzaminu dojrzałości. Zdałam ją bardzo dobrze! Jestem z siebie dumna że udało mi się spełniać marzenia i pasję, łącząc to ze szkołą. Jestem bardzo wdzięczna przede wszystkim mojej rodzinie i bliskim. Wsparcie otrzymywałam również od moich agencji na całym świecie.
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć , że jeśli się ma odpowiednią motywację, to tak trudne wyzwanie, jakim jest łącznie nauki z praca modelki jest możliwe. Trzeba tylko chcieć.
Po skończeniu szkoły średniej zajęłam się modelingiem ,,full time’’.
Aż trudno mi uwierzyć, że zajmuje się tym już 7 lat!

